FB pinterest email

29 kwietnia 2013

Urodzinowa sobota

Jak już informowałam we wcześniejszej notce, sobota minęła nam pod znakiem porządków, przygotowań do przyjęcia urodzinowego i samej imprezki rodzinnej. Zebrała się cała najbliższa rodzina. Atmosfera była nawet bardzo miła i wcale nie napięta. A rzadko nam zdarza się tak we dwie rodzinki spotkać przy jednym stole, dlatego jesteśmy jeszcze bardziej zadowoleni, że wszystko się udało.
Największy stres przeżyłam razem z mamą podając tort! Same wzięłyśmy się za robienie słodkości, więc rozumiecie nasze zdenerwowanie.
Oto efekt naszej pracy:


Nawet dmuchanie świeczki przebiegło znacznie lepiej niż w zeszłym roku. Udało się za pierwszym razem!


Oczywiście wielkiej radości z prezentów nie było końca. Jako wielki miłośnik klocków, Tobiasz nie mógł dostać nic innego, jak LEGO! Nie wiem kiedy dokładnie pokochał te małe zestawy, ale cieszę się z tego. Mamy przynajmniej jakieś pomysły na prezenty! Zawsze z nimi jest problem. A z drugiej strony liczę po cichu, że Tomek również zapała sympatią do wspólnych zabaw LEGO i razem będą tworzyć budowle i pojazdy godne podziwu.
Za ten uśmiech mogłabym się dać pokroić:
Podsumowując, mamy nadzieję, że każda kolejna imprezka będzie tak udana, jak ta sobotnia.
Tego życzymy również Wam, drodzy czytelnicy bloga.
Pozdrawiam,
~Mama Marta

26 kwietnia 2013

Słoneczny piątek, czyli zabawa na placu zabaw.

Widzieliście jak dziś ładnie za oknem? Pogoda w Poznaniu dopisuje na całego, więc i wyprawa na plac zabaw musiała być. Nie możemy sobie bez tego wyobrazić dnia!
Zdziwiłam się trochę wychodząc z bloku, bo temperatura była zdecydowanie wyższa niż się spodziewałam. Spokojnie mogliśmy biegać w t-shircie. Radosnemu bieganiu od zjeżdżalni przez drabinki po piaskownice nie było końca.
Niestety pod koniec zabawy wiatr nam popsuł humory i musieliśmy pozbierać zabawki i schować się w domu.

Oto kilka zdjęć z dzisiejszych zabaw:




Poza tym, dzień się jeszcze nie skończył! Przed nami wyprawa po produkty potrzebne do zrobienia tortu. Tobiaszek jutro będzie miał wyprawiane małe przyjęcie urodzinowe i dmuchanie świeczek jest obowiązkowe! Oczywiście jako zwolennik i miłośnik czekolady upiera się na kakaowym smaku kremu. Ciekawe czy Goście zniosą tak dużą dawkę czekolady.

Pozdrawiamy słonecznie.
Trzymajcie kciuki za naszego domowego torta.
Sprawozdanie z urodzin i zdjęcia oczywiście później do obejrzenia na blogu.

~Mama Marta

25 kwietnia 2013

Czas powiedzieć DZIEŃ DOBRY!

Modne jest teraz prowadzenie swojego bloga, więc postanowiłem nie być gorszy. W końcu jakoś trzeba się temu światu pokazać, prawda? Ale może się najpierw przedstawię. Mamusia dba o moje dobre maniery.
Mam na imię Tobiasz. Urodziłem się w Poznaniu, 22 kwietnia 2010 roku o godzinie 20:08. Mama mówi, że od samego początku pokazuję swój twardy charakterek, bo nie spieszyło mi się na ten świat. Dopiero po 13 dniach od wyznaczonego terminu porodu opuściłem maminy brzuszek, by pojawić się po tej stronie.
Od tego czasu już trochę minęło, bo obecnie mam trzy lata. I jestem z tego dumny.
Mama coś wspomniała, że spodziewają się z Tatą drugiego dzidziusia. Ponoć to też chłopiec. Jeszcze nie potrafię go sobie wyobrazić, ale mam nadzieję, że będzie mnie słuchał. W końcu JA tu będę Starszym Bratem. Co prawda nie do końca rozumiem co to znaczy, ale brzmi dumnie i dostojnie. Nie zamierzam z tego przywileju bycia starszym nie skorzystać raz czy dwa. No może ciut więcej razy.

Z czasem do postów będę dodawał zdjęcia, żebyście mogli mnie lepiej poznać. No dobrze, mojego brata też. Wiem póki co, że ma mieć na imię Tomek. Nie do końca potrafię jeszcze to powiedzieć na głos, ale się staram.

Póki co, jak na pierwszą notkę wystarczy Wam chyba informacji. Trzymajcie się ciepło i do przeczytania niedługo!

~Tobiasz
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...